8 lipca wbiliśmy na Gran Canarie, do tej pory pływaliśmy 2 razy w Pozo głównie wieczorami, gdyż w dzień rozgrywane były zawody PWA. Jeśli chodzi o zawody to najbardziej stylowym riderem jest Philip Koster, który pływa jak maszyna i bez problemu eliminuje każdego przeciwnika robiąc takie manewry jak push into forward czy mega wysokie forward loopy..Zawody wczoraj się zakończyły i wkońcu będziemy mogli popływać w dzień.Postaramy się codziennie wrzucić kilka fotek i pare słów na temat sesji.Póki co na 3.7 i 80l mieliśmy trochę za dużo.
Aloha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz